Międzynarodowy dzień bez komputera coraz trudniejszy
Przeglądasz facebooka w toalecie. Sprawdzasz pocztę jadąc autobusem. Na zebraniu firmowym dyskretnie scrollujesz instagrama. To wszystko jest OK pod warunkiem, że z łatwością przychodzi ci przejście w tryb offline. Pewnego dnia zostawiasz komórkę w domu, a dzień mija bez nerwów i stresu, że nie masz jej w zasięgu ręki. Dasz radę? Dziś jest Międzynarodowy Dzień bez Komputera. Warto spróbować.
Naukowcy obserwując, że nieustannie stymulujemy się zewnętrznymi bodźcami, takimi jak telefon, komputer, telewizja, postanowili sprawdzić, co będzie jak pozostawią współczesnego człowieka samego z własnymi myślami. Eksperyment z 2014 r. na uniwersytecie w Virginii wykazał, że większość osób badanych czuje się bardzo niekomfortowo pozostawiona na 15 minut sama, w cichym pomieszczeniu bez żadnego dystraktora. Badani stresowali się i nie potrafili zgodnie z instrukcją skupić się na sobie i pobyć z własnymi myślami. Większość z nich, mając taką możliwość wolała razić się lekkimi elektrowstrząsami w kostkę niż się nudzić.
To nie jest dobra wiadomość. Będąc ciągle obecnymi i aktywnymi w zewnętrznym świecie nowych technologii odcinamy się od naszego świata wewnętrznego. Nie uczymy się obserwować i rozpoznawać naszych uczuć i myśli. Skutkuje to obniżeniem naszej tolerancji na trudne stany emocjonalne, których nie potrafimy świadomie doświadczyć. Ponadto skupiając się na kontakcie z wirtualnymi znajomymi mniej czasu i uwagi poświęcamy na pielęgnację relacji z osobami, które towarzyszą nam realnie w danej chwili. Przeglądając cudze zdjęcia z wakacji nie odczuwamy smaku spożywanego jednocześnie posiłku i nie dostrzegamy ciepłych promieni słońca, którymi w danym momencie moglibyśmy się cieszyć. Psychoterapeutka Nancy Colier tak opisuje to zjawisko:
„Im intensywniej korzystamy z nowych technologii, tym bardziej zaczyna nam ciążyć własne ja. Kiedy jesteśmy przez cały czas dostępni dla świata zewnętrznego, zatracamy umiejętność przebywania w teraźniejszości i „tylko z samym sobą”. Zawsze przeraża mnie, gdy słyszę to nowe sformułowanie – jakby bycie z samym sobą było czymś mniej wartościowym. A trudno mówić o dobrym samopoczuciu, jeśli nie przepada się za własnym towarzystwem. Zapominamy, jak wiele kryje się w naszym wnętrzu, jakbyśmy stawali się tylko pustym pojazdem toczącym się po drodze, na której każdy moment musi być wykorzystany w jakimś celu. Przestajemy widzieć siebie samych jako cel. Będąc na wycieczce, nie czujemy wiatru, nie patrzymy na drzewa, tylko szukamy dogodnego kadru do selfie, by wysłać tę informację innym. Idąc wiejską drogą, robimy dziesiątki zdjęć dokumentujących coś, czego tak naprawdę nie doświadczamy.”*
Jak poluźnić toksyczną relację ze smartphonem?
1. Wyłącz telefon na noc.
Wyznacz sobie wolny od elektroniki czas przed snem i po przebudzeniu (np. 90 min).
2. Naucz się wychodzić na spacery, zakupy lub siłownię nie biorąc ze sobą telefonu.
3. Kiedy spotykasz się ze znajomymi lub bliską ci osobą, nie wyjmuj telefonu.
Skup się na byciu razem, nawet jeśli mielibyście razem pomilczeć.
4. Kiedy najdzie cię ochota, aby zajrzeć do telefonu, wstrzymaj się na moment.
Zastanów się, czy jest to w danym momencie takie ważne. Sprawdź, jak się czujesz, czy chcesz przerwać nudę, od czego się odcinasz wchodząc online.